LKS Duet Wychody Hubale VS KS Alwa Brody Małe
2 : 3
Bramki: Basaj Jacek
Zagulski Dawid
Dn. 26 września 2010 r. w Wychodach o mistrzostwo Klasy „B” i o cenne punkty walczyły drużyny Duetu i Alwy. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości w stosunku 3 do 2.
Jeszcze przed rozpoczęciem meczu dało się zauważyć bojowe nastawienie naszych rywali. Nic dziwnego gdyż obie drużyny walczyły o pierwsze punkty w tym sezonie.
Tuż po pierwszym gwizdku goście ostro zabrali się za narzucenie dyktanda gry. Jednak z marnym skutkiem, gdyż słomiany zapał szybko miną i jednak Duet wiódł prym na boisku. Mimo przewagi naszych zawodników nie wynikało z gry nic pozytywnego w skutkach. Mnóstwo niewykorzystanych sytuacji, częste straty i niefart zawodników Duetu w końcu się zemściło. Straciliśmy bramkę w niefortunny sposób. W zamieszaniu podbramkowym bezpańską piłkę, która zabłąkała się pod nogi jednego z rywali, zawodnik gości niezbyt wyszukanym strzałem umieścił w bramce Marcina Mazurka. Powiedzieć można, że mecz „Diament” mogły rozstrzygnąć na swoją korzyść już w pierwszych 45 minutach. Jednak po nie efektownym zaprezentowaniu się obydwu drużyn to goście schodzili na przerwę bardziej radośni.
Po przerwie mimo bojowych postaw, Alwianie nie bardzo się kwapili bądź nie mogli pociągnąć gry pod własne dyktando. Duet natomiast przeciwnie – poukładał grę, poszanował piłkę i wziął się ostro do odrabiania strat. Ciężka praca środka pola – Skroban, Basaj, bracia Bilowie, odpowiedzialna defensywa – Zagulski, Krukowski mimo słabszej dyspozycji skrzydeł Kmieć, Koczułap oraz zbędnego gwiazdorstwa i wiecznie spalonego napadu – Chęć dały oczekiwane efekty – prowadzenie drużyny gospodarzy. Pierwszy na listę strzelców wpisał się Jacek Basaj, który jak tylko dostał piłę w obrębie szesnastki wiedział co z nią zrobić. Przyjął, ograł obrońcę i ładnym mocnym strzałem doprowadził do remisu. Radości było co niemiara, gdy w kilka minut później prawie w identyczny sposób w polu karnym rywali zachował się Dawid Zagulski. Prowadzenie jednak równie szybko jak przyszło tak i przepadło. W 60 minucie zmęczonego Krukowskiego zmienił na lewym skrzydle defensywy Kawa. Ta zmiana znacząco pomogła naszej drużynie, mocno wzmacniając lewą stronę. Niestety druga zmiana bądź co bądź wymuszona pogrążyła Duet. Kontuzji nabawił się Zagulski. Zmienił go Waga. Od tego momentu rywale znaleźli lukę w naszej defensywie i skutecznie ją wykorzystali w ostatnich 15 minutach gry. Najpierw doprowadzając do wyrównania potem zdobywając zwycięską bramkę. Warte uwagi jest to, że obydwa gole padły po akcjach w zagęszczonym środku boiska. Ale trudno nie tracić bramek gdy środek defensywy jest tam gdzie powinien być środek drugiej linii a druga linia jest nie wiadomo gdzie bo na pewno nie na swoim miejscu.
Podsumowując. Mecz był do wygrania lecz kolejny raz uznaliśmy wyższość rywali. Niestety raczej nie ostatni. Była to pierwsza i chyba ostatnia szansa do zdobycia punktów w klasie „B” w jesieni sezonu 2010/2011. Na pochwałę zasłużyli najbardziej wyróżniający się zawodnicy dzisiejszego meczu: Basaj Jacek, Zagulski Dawid, Bil Michał, Bil Łukasz, Skroban Jarosław. Do upomnienia kwalifikuje Chęcia Bartosza. Reszta do poprawy. Więcej pracy na treningach niż zabawy piłką.
LKS Duet: Mazurek Marcin (BR), Zagulski Dawid (K), Krukowski Kamil, Ciskowski Tomasz, Bil Michał, Bil Łukasz, Koczułap Michał, Kmieć Łukasz, Basaj Jacek, Skroban Jarosłąw, Chęć Bartosz,
Waga Paweł, Kawa Paweł, Czuchaj Mateusz, Czerniak Artur, Serafin Mateusz.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.